www.mwc.fora.pl

Sauvis · Gość

*A wtedy drzwi od dużej izby otwarły się skrzypiąc drażliwie. Gigant dając kilka kroków na przód przekraczając próg i wchodząc do środka pociągając za sobą kilka chłystów świeżego jesiennego powietrza. Szedł ku zasiadającej na końcu izby radzie klanowej. Starał się iść godnie i szlachecko zachowując się przy tym proporcjonalnie do chodu. Nie chciał by wyszło to z byt górnolotnie i żeby nie zniesmaczyło to istot zasiadających za ławą. Gdy dotarł do wyznaczonego miejsca, stanął prosto. Dwudziesto-pięcio letni gigant o wzroście ponad dwóch metrów, o długich czarnych włosach opadających na barki, niebieskich oczach i w dostojnym stroju zbadał wzrokiem obecnych i począł rzec:*

Witam Rado! Ja Sauvis z rodu Quarsen pragnę zasilić wasze progi. Obiecuję służyć swymi rękoma i mieczem wprawionych w bojach walczyć w waszych szeregach. Swą postawą mam zamiar godnie i wzorowo prezentować Klan Milczących. Przybędę na każde wasze wezwanie i nie odmówię żadnego rozkazu. Do zabijania wrogów także nie mam oporów.

*Słowa te wygłosił silnym swym i donośnym głosem. Odwrócił się na pięcie, przy czym szata zafalowała dziko na jego ciele. Dał kilka kroków i... tyle go tu było.*